Rozmowy o przerzutkach przy ognisku i dobra wibracja z głośników. Ściganie i chillout, enduro i gravel, z przerzutkami i bez, czy słońce czy deszcz – każdy fan dwóch kółek mógł tu znaleźć coś dla siebie. W ostatni weekend maja w Wilkowicach odbyła się wyjątkowa impreza rowerowa, w której mieliśmy okazję wziąć udział. Oto PATCHCAMP 2021 w telegraficznym skrócie.
***
Oprócz wspomnianych we wstępie leniwych popołudni, imprezowych wieczorów czy wyścigu na 640 km dla największych twardzieli i twardzielek (Patchrace z zestawem naszywek potwierdzających zaliczenie wszystkich punktów kontrolnych ukończyła czwórka zawodników), uczestnicy wydarzenia mogli wziąć udział w:
- wspólnych wycieczkach rowerowych z podziałem na grupy (typ roweru / poziom intensywności),
- warsztatach kawowych z Coffee Tea Trip,
- warsztatach z gotowania w plenarze i hamakowania,
- zajęciach z rowerowej pierwszej pomocy.
Na miejscu dostępne były archiwalne numery OM oraz kilka sztuk ostatniego, wiosennego numeru:

Ponad 100 uczestników tegorocznej edycji PATCHCAMPu nocowało na terenie (i w pobliżu) Ośrodka Harcerskiego „Wilczysko” tworząc kilka mniejszych obozowisk namiotowych i hamakowych.

Organizatorami wydarzenia są:
PATCHCAMP 2021 – fotorelacja
Red.