Jak podaje Nepali Times lockdown sprawił, że ruch samochodowy na ulicach nepalskich miast jest znacznie mniejszy, a co za tym idzie, dużo mniejsza jest emisja spalin. Z Doliny Kathmandu po raz pierwszy od lat widać Mt. Everest.
***
W wielu miastach Nepalu zauważono znaczną redukcję emisji zanieczyszczeń do atmosfery. W związku z ograniczeniami mającymi na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, ruchu na drogach i ulicach miast zmniejszył się, a jakość powietrza silnie zanieczyszczonych regionów Nepalu oraz północnych Indii poprawiła się.
Co prawda nie możemy mieć pewności czy do poprawy sytuacji przyczyniło się głównie ograniczenie ruchu samochodowego, lotniczego czy spowolnienie działalności produkcyjnej na obszarach przemysłowych (a może dodatkowo sprzyjająca sytuacja atmosferyczna?), to efekty są widoczne gołym okiem.
Pasmo Himalajów jest widoczne z miejscowości Chandigarh. Z Siliguri widać Kanczendzongę, najwyższy szczyt Indii. Mt. Everest widać z miejscowości Chobar położonej w Dolinie Kathmandu – to odległość ok. 200 km.
Times of India również donosił o podobnych obserwacjach. Już w kwietniu powietrze nad miastem Jalandhar oczyściło się na tyle, że jego mieszkańcy mogli dostrzec odległe o 200 km pasmo Dhauladhar.
W zeszłym miesiącu widoki zaskoczyły również mieszkańców pakistańskiego Sijalkotu. Po raz pierwszy od ponad 30 lat z miasta wyraźnie widać było białe szczyty Himalajów Kaszmiru.
Warto pamiętać, że Indie to jedno z najbardziej zanieczyszczonych państw na świecie. Znajduje się tam 15 z 20 miast o najgorszej jakości powietrza. Produkowane przez Indie zanieczyszczenie przepływa często również nad Nepal i Pakistan. Himalaje stanowią naturalną barierę dla mas powietrza, przez co po ich południowej stronie zbiera się często gęsty smog. Dlatego właśnie tutaj efekty mniejszego zużycia paliw kopalnych w trakcie epidemii są najwyraźniej widoczne.
Czy podobne efekty pandemii zauważyliśmy w Polsce?
Michał Gurgul
źródła: nepalitimes.com, timesofindia.com, airly.eu
W Polsce nie możemy zauważyć podobnych efektów, gdyż jesteśmy jeszcze na etapie takim, że w dalszym ciągu zdecydowana większość smogu pochodzi z pieców (a jak siedzimy w domach to wiadomo), a nie spalin samochodowych (jak w innych krajach na świecie).
SKORO WIDAĆ HIMALAJE NA ODLEGŁOŚĆ 200KM, ZNACZY, ŻE ZIEMIA JEST PŁASKA.:/ :)