Zastanawiając się co zabrać ze sobą na WinterCamp, musimy pomyśleć o kilku ważnych grupach sprzętu. Pamiętając z jakimi warunkami przyjdzie nam się zmierzyć, przede wszystkim musimy pomyśleć o: spaniu, odzieży i jedzeniu. W tej właśnie kolejności.
Spanie
To najogólniej śpiwór, namiot i izolacja od podłoża. Wszystkie trzy równie ważne. Śpiwór ma być ciepły – idealnie byłoby zabrać taki z zakresem komfortu odpowiadającym prognozie pogody podanej na dzień przed wyjazdem plus parę stopni w dół skali przewidziane na błąd meteorologów :) To byłby ideał ale wiadomo, że na początku zimowych przygód z biwakowaniem w tle więcej ludzi wierzy w ideały sprzętowe niż je ma.
Na pewno ma być ciepło – co zatem zrobić – kilka pomysłów, które możecie rozważyć zależnie od tego jak ciepły macie śpiwór:
- Najłatwiej będzie się „do-ubierać” – rozwiązanie polecane tylko osobom, które mają relatywnie ciepłe śpiwory. Zakładamy na siebie kominiarkę, grubą bieliznę, polarową bieliznę, ciepłe skarpety itd. – ważne żeby był to zestaw ubrań dobrze oddychających i nieużywany w ciągu dnia – wilgoć wyziębia.
- Zabranie wkładki do śpiwora – grubszej, polarowej – podniesie nam o parę stopni komfort cieplny;
- Niezłą wkładką może być pożyczony od znajomych drugi, niezbyt gruby śpiwór -jeden z nich powinien być ciut szerszy/dłuższy żeby pozwolił na rozprężenie się tego, który znajdzie się wewnątrz.
Namiot
Wyśniony zimowy ideał to przestronna, lekka konstrukcja z fartuchami śnieżnymi i dobrą wentylacją, ale nasz kilkuletni przetestowany w różnych warunkach namiot, z którym podróżujemy w cieplejszych porach roku na pewno pokaże pazury i też sobie poradzi. W dodatku instruktorzy obecni podczas rozbijania namiotów i urządzania obozowiska pokażą jak ogarnąć temat żeby nie wywiało nas z polany pod Turbaczem.
Przydaje się partner/ka do namiotu – nie trzeba dźwigać wszystkiego samemu, a w dodatku w nocy łatwiej nachuchać parę stopni więcej (tak, tak w namiocie zawsze jest trochę cieplej).
Izolacja
Nawet świetny śpiwór sobie nie poradzi, jeśli położymy go na lodowatej podłodze namiotu. Zwykła piankowa karimata – nawet gruba ok. 10mm, to absolutne minimum, ale zadziała średnio – podmarzniemy. I tutaj znów opcja jak ze śpiworami – albo mamy ideał :) czterosezonową matę piankową/pompowaną/ocieplany materacyk albo kombinujemy łącząc to co mamy – dwie karimaty, karimatę + matę samopompującą, itp. Możemy dodatkowo rozważyć użycie folii nrc (takiej odbijającej ciepło) jako podkładkę pod maty.
Pamiętajcie, że w razie zimna czy też jakichkolwiek innych problemów możecie zawinąć się na „glebę” do schroniska. Ma być BEZPIECZNIE.
Odzież
Po spaniu drugi ważny temat – ważny, bo szkolenia odbywają się na zewnątrz niezależnie od pogody. Wszyscy zapewne macie doświadczenia ze swoich zimowych wycieczek i nie trzeba pisać, że druga para rękawic i druga czapka tak na wszelki wypadek to konieczność – zabieramy to co się nam sprawdziło na dotychczasowych wyjściach w ośnieżone góry. Dodatkowo trzeba przygotować się na chwile stacjonarnych szkoleń, które odbywają się też na zewnątrz – wtedy przyda się podręczne, dodatkowe ocieplenie w postaci kurtki, polarka itp.
Jedzenie
To temat rozleglejszy, bo wiąże się z wyborem kuchenki, naczyń, odpowiednią ilością paliwa i czasu na topienie śniegu itp. Na WinterCampie mamy ten komfort, że zaraz obok jest schron z wieeelką jadalnią, a serwowane jedzenie pozwala na szybką i pyszną regenerację po całym dniu szkoleń. Więc w wersji wybieranej przez 99 proc. uczestników (sam też bym tak zrobił) nie martwimy się o topienie śniegu, a śniadania i obiadokolacje jemy w schronie (to co zabraliśmy ze sobą lub kupujemy).
Cała Reszta
Oj można by tu się rozpisać – ja skupię się na paru rzeczach typowo zimowych, których nie trzeba mieć, ale pomagają dość mocno:
- Łopata śnieżna – będziemy mieć trochę łopat, ale jak macie własną to weźcie – budowa obozowiska będzie szybsza;
- Ogrzewacze chemiczne albo katalityczne – docieplają śpiwór, buty ręce – przydatny gadżet;
- Termos – to oczywista sprawa – dobrze mieć coś ciepłego do wypicia w trakcie szkoleń.
***
WinterCamp 2014 odbędzie się w dniach od 30 stycznia do 2 lutego w schronisku pod Turbaczem. Organizatorem biwaku jest stowarzyszenie Polish Outdoor Group.
Źródło: WinterCamp