To były wspaniałe dni dla polskiego kolarstwa. Na rozgrywanych w Jeleniej Górze Akademickich Mistrzostwach Świata w kolarstwie górskim i szosowym Polacy zdobyli aż 10 medali (4 złote, 2 srebrne, 4 brązowe), zdecydowanie najwięcej wśród wszystkich reprezentacji. Niekwestionowaną gwiazdą zawodów była Katarzyna Solus-Miśkowicz, która wywalczyła aż trzy krążki (2 złote i 1 srebrny).
Akademickie Mistrzostwa Świata rozpoczęły się 8 lipca od Ceremonii Otwarcia, zorganizowanej na jeleniogórskim Rynku. Oficjalne rozpoczęcie mistrzostw otworzyła parada studentów reprezentujących 21 krajów uczestniczących w zawodach. W kolorowym pochodzie wzięli udział studenci m.in. z Chińskiego Tajpej, Meksyku, Japonii, Finlandii, Irlandii i Turcji. W kolejnych dniach królował już tylko sport.
Od samego początku znakomicie spisywali się Polacy. Pierwszy sportowym akcentem Akademickich Mistrzostw Świata w kolarstwie górskim i szosowym była jazda indywidualna na czas, w której znakomicie spisali się Reprezentanci Polski. Złoto wywalczyła Martyna Klekot, a brąz dołożyli Monika Brzeźna oraz Adrian Kurek. Wśród mężczyzn tryumfował Czech Petr Vakoc.
Kolejny dzień Akademickich Mistrzostw Świata także przebiegał pod znakiem popisów kolarzy szosowych. W wyścigu kobiet tryumfowała Niemka Kathrin Hammes, a wśród mężczyzn ponownie najlepszy był Czech Petr Vakoc.
Bardzo dobrze spisali się też Polacy. Katarzyna Solus-Miśkowicz zajęła drugie miejsce, Martyna Klekot trzecie, brąz dołożył także Emanuel Piaskowy.
Po dwóch dniach zmagań na szosie przyszła kolej na wyścigi najlepszych górali. Największe szanse na medal spośród naszych reprezentantów dawano Katarzynie Solus-Miśkowicz i Markowi Konwie. Faworyci nie zawiedli i już pierwszego dnia zmagań „górali” mogliśmy cieszyć z dwóch złotych medali zdobytych w indywidualnej jeździe na czas.
W wyścigu ze startu wspólnego swoją wartość potwierdziła Solus-Miśkowicz zdobywając swoje drugie złoto. Nieco gorzej poszło Markowi Konwie, który musiał tym razem uznać wyższość Szwajcara Emiliena Barbena.
Polacy uzyskali w Jeleniej Górze w sumie 10 medali (4 złote, 2 srebrne, 4 brązowe). W niedzielę medale wręczała ambasador AMŚ Maja Włoszczowska.
Niekwestionowaną gwiazdą i multimedalistką imprezy została Katarzyna Solus-Miśkowicz. Studentka kieleckiej Wszechnicy Świętokrzyskiej zdobyła podczas AMŚ 2 złote i jeden srebrny medal. – Jestem bardzo zadowolona. Nie ukrywam, że liczyłam na medal w sobotę i niedzielę, a do tego udało się na szosie. Jestem bardzo szczęśliwa – mówiła uśmiechnięta Polka. Ale nie tylko ona wyjeżdżała z Jeleniej Góry zadowolona. Zagraniczni zawodnicy także, o czym świadczą ich wypowiedzi:– Jestem w Polsce pierwszy raz, ale bardzo mi się tutaj podoba – powiedziała Kathrin Hammes, a Szwajcar Emilien Barben dodał: – Polska jest pięknym krajem, naprawdę sporo się tutaj dzieje. Organizacja AMŚ stała na bardzo wysokim poziomie – powiedział Szwajcar.
Kibice również nie mogli narzekać na brak wrażeń. Poza licznymi konkursami i niezapomnianymi emocjami sportowymi mogli oni przetestować różne rowery min. marki DEMA oraz kamery GoPro. Na zapalonych fotografów czekało stoisko EPSONA z bezpłatnym wydrukiem swoich zdjęć, zaś dla wprawionych kolarzy próba wytrzymałości na trenażerach Force.
Ponadto w sobotę 12. lipca odbył się wyścig dodatkowy. Na trasie, na której rywalizowali kolarze z całego świata swoje umiejętności mógł sprawdzić każdy. Trzy pierwsze miejsca zostały nagrodzone pieniężnie. Łącznie było to 3000 zł w gotówce + nagrody rzeczowe o łącznej wartości 6000 zł. Start w wyścigu był bezpłatny.
Wszystkie wyniki znajdziecie tutaj.
Informacja prasowa